Autor Wiadomość
Simran
PostWysłany: Pią 15:34, 29 Sie 2008    Temat postu: Banaras

Shwetambari, córka zamożnych braminów, zakochuje się w Sohamie - młodym muzyku, który uczy na jej uniwersytecie. Rodzice dziewczyny nie akceptują z początku ich związku, ponieważ Soham pochodzi z niskiej kasty. Z czasem zgadzają się jednak na zaręczyny. Wkrótce jednak szczęście zakochanych legnie w gruzach...



Tak mniej więcej przedstawia się fabuła filmu. Jednak takie jej opisanie w bardzo małym stopniu oddaje to, jaki ten film jest. Bo nie fabuła jest w nim najważniejsza, tylko wątki religijne, filozoficzne, mistyczne, czy jak je powinnam nazwać. Jak dla mnie, niestety, ale ten film był po prostu niestrawny. Tego mistycyzmu, filozofii i mądrości było zbyt wiele. Bohaterowie wydawali mi się zbyt nierealni, bo prawie wszystkie ich działania i rozmowy albo odnoszą się do wspomnianego mistycyzmu, albo są zbyt poetyckie i patetyczne (albo i jedno, i drugie).
Film ładny wizualnie, muzyka nienajgorsza, ale poza tym nic mi się w nim nie podobało.

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group